W mojej banieczce wypełnionej audiobookami dorobiłem się ulubionych par autor-lektor. Jedna z nich jest niewątpliwie tandem Ryszard Ćwirlej – Leszek Filipowicz. Po raz pierwszy spotkałem ich przy cyklu „Milicjanci z Poznania”. Posłuchałem i wsiąkłem. Potem pojawił się cykl Anety Nowak i prozę mistrza Ryszarda na warsztat wziął inny lektor. A teraz przy czwartym tomie cyklu o wdzięcznym tytule „Naga prawda” panowie znów połączyli siły i ta niezwykła magia się pojawiła. A ja chyba zrozumiałem, dlaczego tak lubię interpretacje Filipowicza.
Wyjaśnienie jest o dziwi trywialne. Leszek Filipowicz nie czyta, nie interpretuje tekstu. On odgrywa role. A najlepiej mu wychodzą role postaci charakterystycznych, często osób z marginesu, żulików i pijaczków. Nadaje im olbrzymiej głębi, pewnego ciepła i oczywiście bardzo dużo charakteru. Na tyle, że w wielu scenach wręcz potrafią ukraść show.
Z kolei Ryszard Ćwirlej swoje złożone, nieprzewidywalne, pełne akcji, ale i żmudnej policyjnej roboty obudowuje epizodami gęsto zasiedlonymi takimi właśnie postaciami. W jego opowieściach żulik, drobny pijaczek, kombinator i rycerz ortalionu mają swoje 5 minut. Do tego u Ćwirleja jak u nikogo z polskich autorów kryminałów rzeczywistość nie jest aż tak skrzecząca.
Pan Ryszard jest nie zwykłem obserwatorem naszej rzeczywistości i jest ona silnie obecna w jego prozie. Nie inaczej jest z wypadku powieści „Naga prawda”. Prócz rozbudowanej fabuły kryminalnej opartej o dwa morderstwa, w tym jedno zbiorowa rzecz toczy się w około serwisu internetowego o nazwie Naga Prawda właśnie. A że akcja osadzona jest w pierwszych dniach pandemii Covid 19 to treści przez ów portal serwowane właśnie pandemii dotyczą. I powiem tylko, że z rzetelną wiedzą nie ma to nic wspólnego.
Ale tło to tylko jedna ze składowych tej opowieści. „Naga prawda” to wciąż rasowy policyjny kryminał z doskonale pokazana robotą śledczą. Autor świetnie pokazuje łączenie przesłanek, siłę szczegółu, analizę kryminologiczną, zbieranie dowodów itd. I z tych z pozoru nudnych składowych lepi pasjonującą opowieść wciągającą od pierwszych sekund. I pod tym względem jest idealnie.
Przy okazji trzeba jeszcze podnieść pewien publicystyczny wątek. Jedna z warstw powieści kreci się w około świadomej dezinformacji. Który jest w jakimś stopniu krytyką, w jakimś stopniu obśmianiem zgrzebności mechanizmu, a w jakimś wyjaśnieniem jak to się kręci. I cały ten przekaz nie ma dydaktycznego smrodku. Dobrze zrobiona pisarka robota.
Bardzo dobrze jest z tempem fabuły i doskonale napisanymi scenami akcji. Przynajmniej przez większość treści. Niestety nie przez całą. Autor, przynajmniej na tle poprzednich części tego cyklu, mocno rozbudował życie prywatne głównej bohaterki. Niestety nie odnoszę wrażenia, by „Naga prawda” jakoś na tym zyskała. Dodam więcej, jedyna obecna w powieści scena miłosna to zdecydowanie najsłabszy fragment powieści. I nic nie wnoszący a do całości pasujący jak kwiatek do kożucha. W następnych tomach śmiało można sobie takie sceny darować. Nawet genialny przez całą resztę Filipowicz w tej scenie chyba poczuł się zawstydzony i nie udało mu się jej uratować.
Za to przez resztę powieści wynosi sztukę interpretacji na absolutne wyżyny. I to zwyczajnie słychać. Każdy dialog to majstersztyk, każda postać ma tu swój niepowtarzalny urok. Nawet każdy złoczyńca. Każda z tych postaci została zagrana przekonywująco i sugestywnie. Ale to nie jedyna zaleta tej interpretacji. Na słowa uznania zasługuje tez budowania napięcia i to jak lektor przechodzi od lekkich, zabawnych a czasami wręcz karykaturalnych opisów do pełnych dramatyzmu scen czysto kryminalnych. To bardzo ważne szczególnie przy powieściach Ćwirleja, bo nikt tak jak on nie przeplata groteski z poważnymi tematami.
I za to połączenie doskonałego tekstu z mistrzowską interpretacją „Naga prawda” dostaje ode mnie znaczek Polecam.
Autor: Ryszard Ćwirlej
Tytuł: „Naga prawda”
Rok wydania: 2022
Wydanie papierowe
Stron: 448
Okładka: miękka
Ilustracje: brak
Cena okładkowa: 44,90 zł
Wydanie audiobook
Czyta: Leszek Filipowicz
Czas: 14 godzin 18 minut
Cena katalogowa: 44,90 zł
Kupicie w: Empik Go
Wydawca: Wydawnictwo Muza
Książkę otrzymałem od wydawcy
Audiobooka wysłuchałem w ramach abonamentu w Empik Go
Sponsorem mojego abonamentu jest Empik Go